Zespół Placówek Oświatowych

Publiczna Szkoła Podstawowa im. Stefana Żeromskiego

i Przedszkole w Kurozwękach

ul. Szydłowska 9, 28-200 Staszów, woj. Świetokrzyskie

tel.fax (015) 866 73 90

zpokurozweki@staszow.pl

II Marsz Powstańców Styczniowych

"...Boś ty nie przy­szedł jako klą­twa nie­ba
Ani nie spa­dłeś jak grom nie­spo­dzia­nie,
Lecz jak du­cho­wa na­ro­du po­trze­ba
W krwa­wej wy­pad­ków wy­pły­ną­łeś pia­nie -
Aby ostat­nim oręż­nym pro­te­stem
Za­pi­sać w dzie­jach nie­śmier­tel­ne: je­stem!..."

Adam Asnyk, "W dwudziestopięcioletnią rocznicę powstania 1863 roku"

W piątek, 15 lutego odbył się II Marsz Powstańców Styczniowych. Uczestnicy wyruszyli spod Mogiły Powstańców w Kurozwękach oraz spod Mogiły przy kościele pw. św. Bartłomieja w Staszowie do Parku Legionów, gdzie pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego uczczono pamięć staszowskich powstańców.

Grób Powstańców Styczniowych w Kurozwękach

Śledząc historię Kurozwęk nie można nie wspomnieć o wydarzeniach z powstania styczniowego 1863 roku. Jest udokumentowane, że powstańcy styczniowi wywodzili się z Kurozwęki i najbliższych miejscowości, a w okolicy rozgrywały sie liczne bitwy i potyczki powstańców z wojskami rosyjskimi.

Kiedy w lutym 1863 roku odziały powstańcze generała Mariana Langiewicza, po przemarszu z Gór Świętokrzyskich zajmują Staszów. Cały czas są nękane przez carską armię, rozpoczyna się bitwa o Staszów. Bitwa ta kończy się zwycięstwem powstańców. Są jednak duże straty w ludziach i ogromne zniszczenia w konsekwencji Staszów zostaje zajęty przez Rosjan. Powstańcy opuszczają miasto, po drodze Rosjanie dopadają grupy powstańców i toczą sie większe lub mniejsze potyczki. Z "Kroniki Oględowa" dowiadujemy się o potyczce grupy powstańców z Rosjanami w okolicy Kurozwęk. Prowadzący nierówną walkę powstańcy schowali się w "owczarni" (szopa przystosowana do hodowli owiec). Rosjanie nie mogąc pokonać mężnej obrony, podpalili owczarnię, a uciekających powstańców wystrzelali co do jednego. Owczarnia znajdowała sie koło Kurozwęk na tak zwanych "Sadzawkach" lub "Błoniu". W miejscu tych tragicznych wydarzeń powstał betonowy postument z żelaznym krzyżem z Chrystusem ukrzyżowanym. Na betonie wyryto napis: PAMIĘCI POLEGŁYM ZA OJCZYZNĘ W 1863 ROKU. Brak jest informacji kiedy Krzyż został postawiony. Według opowiadań miejscowej ludności, w okresie II wojny światowej, gdy Niemcy przebudowywali drogę, odkopano tu wówczas duże ilości ludzkich kości, butów, ubrań. Szczątki te miały być przeniesione na teren starego cmentarza cholerycznego przy kościele p. w. św. Rocha. Idąc dalej tym tropem, jest wielce prawdopodobne, że przy wyżej wymienionym kościołku znajduje się kolejna mogiła powstańców styczniowych. Tomasz Kruzel w opublikowanych wspomnieniach, tak opisuje: ... Z relacji ustnej Wincentego Wojciechowskiego, mojego pradziadka - wynika, że jego ojciec Rafał, brał udział w powstaniu styczniowym. Wspominał on, że odział, w którym walczył Rafał, pogrzebał swych zabitych przy kościele p. w. św. Rocha w Kurozwękach. Są przypuszczenia, że na tym cmentarzy mogły być również pochówki powstańców zmarłych w szpitalu w Kurozwękach.

W 2013 roku odbyła sie uroczystość obchodów 150 rocznicy wybuchu powstania styczniowego. Ksiądz kanonik Jerzy Rybusiński dokonał poświęcenia odnowionego Krzyża Powstańców, przeprowadzono Apel Pamięci, odczytano 58 nazwisk powstańców styczniowych, którzy zmarli w szpitalu w Kurozwękach.

W "Kronice Oględowa" znajdujemy też informacje o powstańcach z tej miejscowości. Zaczek Ignacy syn Onufrego i drugi, także Zaczek, ale imienia nikt nie zapamiętał, byli łącznikami między sztabem w Staszowie, a powstańczymi oddziałami na polu bitwy. Prawdopodobnie tym drugim powstańcem o nazwisku Zaczek, był 17 - letni Karol, syn Jozefa i Józefy, który zmarł w Szpitalu w Kurozwękach.
Dodatkowe nazwiska uczestników powstania z Kurozwęk znajdują sie w meldunku wójta gminy Kurozwęki Machajskiego:
Z gminy tutejszej wydaliło się do powstańców 3 ludzi, jako to:
1. Ignacy Skiba, lat 24 liczący... w służbie dworskiej zostający;
2. Kazimierz Kwiecień, lat 19 liczący, stały mieszkaniec gminy, włościanin;
3. Ludwik Kotlarski, lat 19 liczący, ...powrócił i znajduje się w szpitalu jako ranny na kuracji.

Mówiąc o powstaniu styczniowych na naszych terenach należy wspomnieć o szpitalu w Kurozwękach. W 1844 roku Anastazja z Rudnickich Sołtykowa ufundowała szpital w Kurozwękach, który następnie rozbudował Paweł Popiel. Opiekę nad chorymi, ubogimi i bezdomnymi pełniły zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia Św. Wincentego a'Paulo. W okresie powstania siostry przyjmowały na przechowanie i leczenie rannych powstańców. W tym dziele otrzymywały wsparcie rodziny Popielów i proboszcza ks. Jakóba Bartłomieja Sienickiego, który służył im pomocą i wsparciem duchowym. Ksiądz Sienicki wykazał sie niezwykłą postawą, gdy przyszło do spisywania aktów zgonu, wpisywał dumnie "Żołnierz Wojska Polskiego". Czynił to rozważnie - gdy wpis ten nie zagrażał rodzinie zmarłego (przybysze z innych zaborów, np. Galicji). Natomiast nie podawał takiej informacji przy zgonach uczestników walk pochodzących z Kurozwęk i okolic. Ale miał też pełną świadomość, że tak pisane akty zgonu, mogły dla niego zakończyć sie zsyłką na Sybir. Na szczęście dzięki możnemu protektoratowi Popielów, nie poniósł za to żadnych konsekwencji ze strony władz rosyjskich.

Funkcjonowanie powstańczego szpitala w Kurozwękach zostało upamiętnione w niedziele 4 kwietnia 2013 roku. Poświęcono tablicę upamiętniającą 58 powstańców styczniowych, którzy w latach 1863-1864 od ran otrzymanych w walkach, zmarli w szpitalu w Kurozwękach. Tablice umieszczono przy wejściu do Kościoła Parafialnego, wykonał ją artysta rzeźbiarz z Kielc, Sławomir Micek.

14-03-2019, Ewa Cichoń
Strona którą odwiedzasz korzysta z plików cookies. Ustawienia dotyczące tych plików można zmienić w opcjach przeglądarki używanej do przeglądania Internetu. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o plikach cookies przeczytaj Politykę cookies.